Zapraszam Was na kolejny wpis z wybranymi przeze mnie artykułami i miejscami w sieci wartymi odwiedzenia. Na początek coś z blogerskiego podwórka, czyli dwa bardzo ciekawe posty, które mi samej dały do myślenia.
- Od jakiegoś czasu zbierałam się do napisania postu o zajęciach dodatkowych dla dzieci – o tym, jak znaleźć równowagę i nie przeładować pociech masą pozalekcyjnych zajęć językowych, sportowych, artystycznych i innych. Bardzo wierzę w to, że dzieciaki potrzebują wolnego czasu na tzw. bujanie w obłokach i snucie swoich dziecięcych fantazji, bo właśnie ten czas pozwala rozwijać wyobraźnię i kiełkować w głowie kreatywnym pomysłom. Wpisu jednak póki co nie będzie, bo temat bardzo trafnie ujęła Nishka – Mamo, mój terminarz pęka w szwach! Zlituj się nade mną i oddaj mi mój wolny czas.
- Ostatnio w moim otoczeniu sporo dzieci obchodzi swoje urodziny. To skłoniło mnie do zastanowienia, w jaki sposób chcę by swoje święto obchodził mój synek. Niezależnie od tego czy jesteście zwolennikami tradycyjnych prezentów rzeczowych, czy szukacie jakiejś alternatywy, może Was zainteresować wpis Ronji, w którym przedstawia swój pomysł na prezent urodzinowy dla dziecka – Najlepszy prezent urodzinowy dla trzylatka.
A teraz już konkretnie o samej edukacji finansowej.
- Ostatnio przeglądając projekty związane z edukacją ekonomiczną realizowane przez Narodowy Bank Polski natknęłam się na serię przyjemnych dla oka i prostych w przekazie animowanych filmików omawiających ekonomiczne pojęcia w przystępnej formie. Różne zagadnienia są przedstawione w dość uproszczony sposób, ale dzięki temu świetnie się sprawdzą jako baza podstawowej wiedzy dla nastolatków. Sami spójrzcie tutaj – https://www.nbportal.pl/rozrywka/filmy/filmy-animowane/pieniadz/ lub na kanał YouTube
Bardzo się zdziwiłam, że NBP ma na swojej stronie zakładkę o nazwie Rozrywka, gdzie można znaleźć krzyżówki, komiksy, quizy oraz proste gry o tematyce ekonomicznej. Fajna sprawa 🙂
- Bo nigdy nie jest za wcześnie
I na koniec, ale bynajmniej nie jest to znalezisko najmniej ważne, coś zza oceanu. Po raz kolejny się przekonuję, że w USA potrzeba edukacji ekonomicznej dzieci jest zdecydowanie bardziej dostrzegana, zarówno przez media, władze, jak i samych przedsiębiorców. Dziś chciałam Wam pokazać książkę stworzoną dla dzieciaków, która jest małą skarbnicą wiedzy i przewodnikiem, jak zostać przedsiębiorcą. Do tego książka, na ten moment dostępna jest bezpłatnie! Sami zobaczcie: https://kidpreneursbook.com/free-book.
Jedyny koszt jaki muszą ponieść osoby, które chciałby ją zamówić, to koszt przesyłki. Dostępne są również przesyłki zagraniczne, jeśli ktoś jest zainteresowany takim anglojęzycznym egzemplarzem 😉
A tu możecie dowiedzieć się więcej o książce i idei jaka przyświecała autorom.
To tyle ciekawostek wyszperanych w sieci na dziś. Mam nadzieję, że znaleźliście coś ciekawego dla siebie;)