Chyba wszyscy chcemy by nasz kraj prężnie się rozwijał, by nasze dzieci w przyszłości odniosły zawodowy sukces i nie musiały za pracą wyjeżdżać za granicę. Nie dotyczy to oczywiście sytuacji, w której dziecko robi międzynarodową karierę, studiuje na zagranicznych uczelniach żeby się rozwijać itp. Mam na myśli raczej taką emigrację z przymusu, za lepszą pensją. By tak się działo, a nowym pokoleniom żyło się lepiej i dostatniej, polska gospodarka musi być w dobrej kondycji. I ja wiem, że można powiedzieć, że globalizacja, światowe koncerny itp., ale są sposoby żeby jednak tę naszą rodzimą kondycję ekonomiczną wspierać i wspierać też polskich przedsiębiorców.
Jak? Przede wszystkim kupując świadomie. Kupując polskie produkty.
Jeśli przywiązujesz wagę do tego, jakie produkty na co dzień kupujesz (mam tu na myśli m.in. to, czy dany towar produkowany jest w Polce, czy producent to firma z polskim kapitałem), to bardzo fajnie. Pewnie chcesz swoje nawyki konsumenckie przekazać również dzieciom. Jeśli do tej pory nie zwracałeś uwagi, na to czy kupujesz jogurt polski, niemiecki czy te produkowany w Polsce, ale przez zagraniczny koncern, to może warto poświęcić chwilkę i zastanowić się, co konkretnie kieruje tym, że wybierasz daną markę i ten konkretny produkt.
Patriotyzm konsumencki nigdy nie był tak prosty. A wszystko za sprawą coraz popularniejszej aplikacji „Pola”. Ostatnio jest o niej głośno w mediach, więc może już o niej słyszałeś? Dzięki niej możesz sprawnie wybierać ze sklepowych półek polskie produkty.
Pola to darmowa, bardzo prosta w obsłudze aplikacja, dzięki której zbadasz „polskość” danego produktu. Dowiesz się nie tylko czy dany towar produkowany jest w naszym kraju, ale również gdzie jest zarejestrowana firma go produkująca, jaki jest udział polskiego kapitału oraz czy firma zatrudnia w Polsce w obszarze badań i rozwoju. Wystarczy, że swoim telefonem komórkowym zeskanujesz kod kreskowy produktu, a „Pola” w kilka sekund pokaże Ci, jak bardzo polski jest produkt, po który sięgasz. Gwarantuję Wam, że nie raz otworzycie szeroko oczy ze zdziwienia, bo to, co wydawało Wam się polskie, od dawna już takie nie jest.
Wspólna „zabawa” z Polą. Polskie produkty poszukiwane.
Intuicyjność aplikacji powoduje, że z obsługą poradzi sobie starsze dziecko. A ponieważ wszystko co interaktywne i związane z elektroniką interesuje nasze pociechy, to wspólna „zabawa” w poszukiwania polskich towarów na sklepowych półkach gwarantowana. Dzieciaki będą miały dużo radości z „polowania” i sprawdzania przy użyciu aplikacji, czy to co kupujemy jest faktycznie polskie. Przy okazji to świetny sposób na przekazanie pociechom dobrych nawyków związanych ze wspieraniem krajowej gospodarki. Warto wytłumaczyć dzieciom, że ich decyzje zakupowe mają znaczenie, że jako konsumenci są ważnym ogniwem i mają wpływ na wspieranie polskich firm a co za tym idzie sytuacji ekonomicznej całego kraju.
Chcecie się dowiedzieć więcej o samej aplikacji i filozofii, jaką kierują się jej twórcy? Zajrzyjcie koniecznie tutaj.
2 komentarze
„by nasze dzieci w przyszłości odniosły zawodowy sukces i nie musiały za pracą wyjeżdżać za granicę.” – chyba trochę zagmantwałeś/aś…. możliwość pracy za granicą to często ogromny sukces zawodowy i do tego możliwość podróżowania, poznawania różnych kultur, ludzi, zwyczajów. Wiele osób o tym marzy ale nie każdy ma taką możlowość i nie każdy jest w stanie osiągnąć taki sukces.
Wiesz, trzeba rozróżnić dwie sytuacje: pierwszą, gdy wyjazd do pracy za granicę jest dla nas osiągnięciem, daje możliwość rozwoju, podnoszenia kwalifikacji i tak jak wspomniałaś jest tożsame z sukcesem zawodowym. Nie takie przypadki miałam na myśli. Wydaje mi się, że znacznie częściej mamy do czynienia z drugą sytuacją, a więc wyjazdem za granicę w poszukiwaniu lepszych zarobków, bo na naszym rynku warunki zatrudnienia są dużo mniej korzystne. Często osoby decydujące się na emigrację zarobkową podejmują pracę znacznie poniżej swoich kwalifikacji zawodowych, tylko po to by zarobić np. na utrzymanie rodziny. Innym niekorzystnym efektem tego zjawiska jest częste rozdzielanie się rodzin – gdy jedno z rodziców wyjeżdża by zarabiać, a drugie zostaje z dziećmi. Tak jak wspomniałam w poście, chodzi o to, żeby nasze dzieci w przyszłości nie były zmuszone do zarabiania za granicą z uwagi na słabą sytuację ekonomiczną w kraju. Jeśli taka praca będzie się natomiast wiązała z realizacją ich marzeń, to świetnie.