Dziś podzielę się z Wami mocno osobistą historią. Jak wiecie, większość mojej aktywności zawodowej poświęcam pisaniu książek dla dzieci. Piszę dla młodych czytelników również o finansach („Julek i dziura w budżecie”,
„Julek i cały ten biznes”), prowadzę bloga, na którym temat edukacji finansowej pojawia bardzo często i jest dla mnie niezwykle ważny. W kwestiach związanych z oszczędzaniem, odpowiedzialnym zarządzaniem pieniędzmi, tworzeniem poduszki finansowej, czuję się kompetentna i cieszy mnie, że naszej rodzinie te działania idą bardzo dobrze. Daje nam to ogromne poczucie bezpieczeństwa. Jest jednak dziedzina finansów osobistych, którą bardzo zaniedbałam.