Dziś przygotowałam dla Was wpis związany z zagadnieniami, które ostatnio mocno zajmują moje myśli (a także resztkę wolnego czasu, jaka mi pozostaje przy pracy i dwójce małych dzieci). W ostatnim roku to kwestie związane z ochroną przyrody, postępującymi zmianami klimatycznymi czy działaniami na rzecz ochrony środowiska naturalnego i ochrony zagrożonych gatunków były w centrum moich zainteresowań. W związku z kilkoma projektami, w które się zaangażowałam, przeczytałam wiele książek, opracowań, raportów, obejrzałam przynajmniej tuzin bardzo wartościowych dokumentów, które z przyjemnością Wam polecę. Dziś jednak kilka słów na temat akcji, którą chciałabym Wam przybliżyć.
edukacja
-
W ostatnim czasie, na fali mojego zainteresowania pedagogiką Montessori, zaczęłam znacznie większą wagę przywiązywać do tego, czym bawi się Starszy i jaką funkcję dana zabawka spełnia. Przemiana w pokoju Jasia…
-
Dzień Dziecka już za nieco ponad dwa tygodnie. Pewnie część z Was prezenty zakupiła już dawno temu i pochowała w najmniej dostępnych zakamarkach domu (tak jak ja ;)), ale może część…
-
Czy wiecie, że sposób w jaki postrzegamy niepowodzenia i porażki może wpływać na to, jak nasze dzieci myślą o swoich umiejętnościach i możliwościach? W sumie nie ma się czemu dziwić. Dzieci…
-
W poście „Spór o kieszonkowe. Czy warto płacić dziecku za nic?”, napisałam, że kieszonkowe może być doskonałym narzędziem służącym do edukacji i kształtowania w dzieciach postawy dojrzałości finansowej. Mogłabym się nawet…
-
Czy dzieci powinny w ogóle zajmować się tematyką pieniędzy? Czy powinny je dostawać, wydawać, uczyć się jak je pomnażać od najmłodszych lat? Przecież skoncentrowanie uwagi dziecka na pieniądzu doprowadzi do…